Pierw mieliśmy wykłady (niestety na temat tworzenia filmu co nie było w ogóle powiązane z fotografią. Wiecie formy zapisywania filmów, rozdzielczość itp.) później spacer na starówę i czas wolny podczas którego z Pelcią szukałyśmy starbucksa, ale przejście 1,5 km, spokojne wypicie kawy i powrót przez kolejne 1,5km w pół godziny nam się nie opłacał więc weszłyśmy do coffee heaven, a później przedstawienie w teatrze Roma i powrót, o 2:30 w nocy byłam już w łóżku. :)
Największa czekolada którą pochłonęłam
I przez która było mi niedobrze, ale różowe, żółte i jeszcze jakieś tam konie (z teledysku myslo przy okazji jak później się zorientowałam) pomogły mi przy mdłościach..
świetny look :)
OdpowiedzUsuńi love it:D
Pasuja Ci te okulary :)
OdpowiedzUsuńczekolada :) mm :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia:) i ta czekolada wygląda niezwykle apetycznie:) świetne spodnie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://ladymadonnafashion.blogspot.com/
great outfit, the hot chocolate looks so yummy!
OdpowiedzUsuńWe've great Giveaways for 650€ (Ray Ban Wayfarer, Costume National, Le Coq Sportif) for our readers on our blog Schöngeist!
http://schongeist.blogspot.com/2011/01/giveaway-for-650-women-men-costume.html
Burcu